Precz zima precz...
Witam Kochani!
Jak to dobrze, że te okropne mrozy już ustąpiły! Jak ja się cieszę, nienawidzę zimy, zimna!!! Nie ma to jak 30 stopni ale na plusiku!!! Dzisiaj byłam z mężusiem na budowie, odśnieżyliśmy podjazd, bo czekamy na dostawę materiałów. Jutro dojedzie klinkierka i inne materiały a w czwartek nareszcie dojedzie pokrycie dachu- niestety mamy troszkę stromy podjazd do naszej posesji i dopiero teraz otrzymamy materiał. I jeszcze jedno zaczęliśmy usuwać szalunek, stemple w salonie zostały usunięte. Jejku jaki ten salon duży teraz dopiero to widzę - wiecie babski punkt widzenia
Pozdrawiam cieplutko drodzy blogowicze :-)
Komentarze